Od dzisiaj zostało nam dokładnie 100 dni do terminu porodu. 100 dni do poznania mojego małego przystojniaczka :) kolejne 100 dni radości, oczekiwania, strachu, wątpliwości i podekscytowania. 100 dni z coraz większym brzuchem i coraz bardziej dokuczliwymi doleglowościami. 100 pięknych dni :)
Ciąża jest przepięknym okresem. Pełnym stresu i niepokoju, ale z drugiej strony jeszcze więcej jest radości i wzruszeń. Pierwsze USG, bicie serduszka, pierwsze delikatne łaskotanie, pierwsze kopniaki, czkawka w brzuchu, te małe paluszki widoczne na USG, każdy tydzień przynosi coś nowego <3 jeszcze przede mną 100 dni wyłapywania takich momentów, a na końcu najpiękniejszy finał :)
Z okazji 100-dniówki pozwoliłam sobie na małą sesyjkę, to już druga po sesji połówkowej. Oto próbka efektów :)
Jeszcze 100 dni!
